DziadBorowy napisał(a):Socjaluchem nazywam wyłącznie antagonistycznego oraz kilku innych socjaluchów. Z takim nonkomformistą nie zgadzam się praktycznie nigdy a socjaluchem go nie nazywam. Więc daruj sobie te zaczepki i wysil się aby napisać coś merytorycznego w temacie. Jeżeli oczywiście potrafisz.
No widzisz, ja też odnoszę się jedynie do paru religijnych głąbów co chcą dzielić ludzi na lepszych i gorszych bo jakaś stara książka z bajkami im każe, więc daruj sobie.
Nie widziałem jeszcze ani jednego merytorycznego argumentu przeciwko małżeństwom homoseksualnym.

