su27 napisał(a):No widzisz, ja też odnoszę się jedynie do paru religijnych głąbów co chcą dzielić ludzi na lepszych i gorszych bo jakaś stara książka z bajkami im każe,
To po cholerę robisz offtop w tym temacie, który nic do niego nie wnosi ?
Postanowiłeś sobie pospamować z rana?
Cytat:Nie widziałem jeszcze ani jednego merytorycznego argumentu przeciwko małżeństwom homoseksualnym.Małżeństwo to z definicji związek kobiety i mężczyzny więc nie ma czegoś takiego jak małżeństwo homoseksualne. Jak stół nazwiesz samochodem nie oznacza, że nim gdzieś zajedziesz. Więcej argumentów nie trzeba.
Pytać o argumenty przeciw małżeństwom homo to jak pytać o argumenty przeciw ślepym dalekowidzom lub też głęboko wierzącym ateistom

antagonistyczny napisał(a):To ciekawe zawsze wydawało mi się, że należy wiedzieć co się krytykuje. Owszem menel spod budki z piwem jest równym nobliście, jest równy wobec prawa. I czy DziadBorowy, czy menel, czy papież zamordują kogoś to tak samo trafią do ciupy.
No i teraz zaczynasz pisać do rzeczy. Jednak to, że ludzie są równi wobec prawa nie oznacza, że są sobie równi w innych aspektach. Zatem sam zwrot "ludzie są sobie równi" to bzdura.
Cytat:To jest równość. W tym wypadku równość wobec prawa i ta należy się homoseksualistom.
No i homoseksualiści są równi wobec prawa. Jak homoś coś ukradnie to nie będzie sądzony surowiej niż hetero. Jak homoś chce założyć firmę to może zrobić to tak samo jak osoba hetero. A jak postanowi sobie adoptować dziecko - to też może to oczywiście zrobić i jest traktowany tak samo jak samotna osoba hetero.

