Tgc napisał(a):Zgodze sie z faktem, ze problem adopcji przez pary homoseksualne jest tak naprawde problemem marginalnym. Jednak nasze podejscie do tej sprawy pokazuje czy kierujemy sie zabobonami czy faktami. Kwestia pierwszenstwa zalezy wylacznie od tego czy wychowywanie dzieci przez pary homo a hetero czyms sie roznia. Badania z ktorymi sie spotkalem (wklejalem linki w podobnych do tego tematach) pokazuja, ze nie. Oczywiscie nalezy podchodzic do tego z duzym dystansem poniewaz takze druga strona ma swoje badania i nie zawsze widac co jest propaganda a co nauka. Jednak jezeli w wyniku rzetelnych, niepodwazalnych badan wyjdzie, ze nie ma zadnych znaczacych roznic - to nie widze powodow czemu pary heteroseksualne mialy by miec pierwszenstwo.A czy mógłbyś napisać jakie są kryteria wychowania prawidłowego?
Nie sądzisz także, że w debacie na ten temat powinno się w jakimś stopniu zejść ze wskaźnika kształtu "urobienia" dziecka na wskaźnik potrzeb dziecka?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
