Tgc napisał(a):Jest standardem bo taki standard stworzylismy. Jezeli spoleczenstwo dojrzeje do pewnych nowych idei standardem beda tez malzenstwa homoseksualne i dziecko adoptowane przez takich rodzicow nie bedzie czuc absolutnie zadnego dyskomfortu. W niektorych wysokorozwinietych krajach juz tak sie dzieje.Przecież to niemal niemożliwe aby były standardem. Homoseksualistów jest znacznie mniej niż heteroseksualistów. Do tego podejrzewam, że homoseksualiści będą się garnąć do dzieci w o wiele mniejszym stopniu niż heteroseksualiści.
Nadal chyba niezbyt rozumiesz co mam na myśli. Nie chodzi o jakieś wyśmiewanie dzieciaka ze względu na homo opiekunów. Chodzi o jego priorytety i pragnienia.
Tgc napisał(a):Male dziecko duzo nie mysli - jednak wieksze juz bedzie zdawac sobie sprawe, ze jest w duzo gorszej sytuacji niz swoi rowiesnicy, ktorzy posiadaja rodzine. Zdecydowanie lepiej dla kazdego dziecka bylo by byc adoptowanym.A duże dziecko może już zacząć mieć "homofobiczne" poglądy.

GoodBoy napisał(a):Dużo. Mam tu na myśli dzieci np. 1-5 lat, niezmaglowane ideologicznie w żaden sposób.Aha, czyli jak dziecko chce mieć ojca i matkę to jest zamaglowane ideologicznie? :roll:
Pozostawię to bez komentarza.
Wychowankowie domu dziecka potrafią opowiadać o tym czego pragnęli oraz rozróżniają role płciowe w rodzicielstwie:
http://paulinka.zajec.net/konkursy/view/konkurs---tato
Para lesbijek raczej tutaj nie pasuje...
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

