Stary Werter napisał(a):Kolejny argument, żeby właśnie tożsamości płciowej się trzymać, bo pozostałe mechanizmy potrafią wyprodukować absurdy, a ten się tylko czasem myli.No jak to czasem tylko.
Jeżeli ktoś jest mężczyzną, a czuje się kobietą - co jak mówisz nie jest takie rzadkie wcale - to pomylił mu się mechanizm tożsamości płciowej własnie.
Stary Werter napisał(a):Teraz tożeś palnął jak stąd do Bangladeszu. (Chyba, że jesteś studentem biologii, a ja właśnie robię z siebie durnia.)Jestem studentem biotechnologii. Nie wiem czy robisz z siebie durnia, ale jestem dość przekonany o tym, że się mylisz.
Stary Werter napisał(a):Układ nerwowy nie służy do sterowania metabolizmem pojedynczych komórek, tylko koordynacji pracy całych ich zespołów i to pracy mechanicznej: skurcze, rozkurcze. No i dobra, jest jeszcze przysadka i szyszynka. Które regulują homeostazę organizmu jako całości, a nie wewnętrzną gospodarkę pojedynczych komórek, każdej z osobnaNo to teraz wyobraźmy sobie, że ów wirus wnika do komórki i zmienia jej DNA. Wirus, nie może później się namnożyć i "rozpełznąć" po innych komórkach, dlatego, że by to ową komórkę po prostu zabiło, a tego raczej nie chcemy. Zatem, trzeba by wpuścić do organizmu taką liczbę wirusów, aby zainfekowały całą tkankę. Oczywiście potrwa to trochę czasu i nie wszystkie komórki zostaną "zainfekowane".
Te które zostaną, przez organizm wciąż składający się w większości z komórek o pierwotnym genotypie, zostaną uznane za ciała obce.
Tkanka lub jej fragment przestaną reagować na odpowiednie enzymy i hormony organizmu, ponieważ mają inny genotyp - czyli jest to zupełnie inna komórka.
Już samo to byłoby koszmarem. Jeżeli natomiast dochodzimy do mózgu, to zmiana DNA w części neuronów, spowodowałaby z pewnością zaburzenie działania sieci neuronalnej - a to własnie te połączenia sprawiają, że jesteśmy tym, kim jesteśmy.
Więc nawet gdyby komuś, całkowicie hipotetycznie, udało się taką operację przeżyć, to z pewnością stałby się zupełnie inną osobą, w dodatku prawdopodobnie o umyśle noworodka.
Stary Werter napisał(a):Poza tym umyka Ci, że układ nerwowy również składa się z komórek i te komórki również uległyby przebudowie.O, no proszę. To właśnie jest najgorsze z tego wszystkiego
.Stary Werter napisał(a):skutkiem metabolizmu materia naszego ciała po pewnym okresie (którego za cholerę nie mogę sobie przypomnieć - może ktoś coś?) ulega całkowitej wymianie. Jesteśmy zbudowani z innych atomów, niż byliśmy przed laty.Neurony raczej takiej wymianie nie podlegają. Cześć obumiera, tworzy się trochę nowych, ale nie ma tam takiej rotacji jak w reszcie organizmu.
No i to, że atomy są inne nie ma znaczenia. Komórki są identyczne. Po wymianie DNA - nawet jednego chromosomu płciowego - byłyby kompletnie inne.
Stary Werter napisał(a):Znasz-li takie słówko: emergencja? Bo zdaje mi się, że za chwilę zaczniesz mnie przekonywać, że bieżący stan Twojej świadomości jest zapisywany w genach.Oczywiście nie jest. Ale jest przechowywany w komórkach mózgu. Które po zmianie DNA staną się innymi komórkami.
Na to kim jestem ma wpływ niezliczona ilość hormonów i enzymów - a te zmienią się, po zmianie DNA.
Nawet, gdyby udało się w czasie krótszym niż jedna sekunda wymienić całe DNA organizmu, to też prawdopodobnie niewiele by to dało, bo komórki mimo zmienionego DNA dalej miałyby dawną budowę.
Ta budowa zaczęłaby się zmieniać, nowe komórki byłyby również inne... Horror, całkowita zapaść organizmu.
Nawet nie wiadomo co by z tego powstało, poza faktem, że na 99,99% szybko byłoby martwe.
pilaster napisał(a):Kolejny dogmat religijny su27? Jakie religie i jakiego "postępu"?Islam. Postępu naukowego
.pilaster napisał(a):A co jest pierwotnym, podstawowym celem zawarcia małżeństwa? Wspólne wypełnianie PIT?Mam wrażenie, że coraz więcej osób tak myśli.
Swoją drogą, tak jak napisał Seth gdzieś, małżeństwa homoseksualne to przecież oksymoron.
Kto tam jest mężem, a kto żoną :8O:.
pilaster napisał(a):E? Przy dzisiejszym poziomie medycyny - nie mogą [mieć dzieci - J]. Być może będą mogły mieć w przyszłości, ale teraz jeszcze nie.Jak to, nie czytał pilaster o tym, że przecież mogą mieć dzieci z surogatkami
.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

