GoodBoy napisał(a):Dalej są wymienione przypadku nieweryfikowalne (bo jak zweryfikować wspólne pożycie, skoro wg. prawa osoby są względem siebie obce?), takie, których decyzje co do odwiedzin/informacji lekarz podejmuje na podstawie swojego widzimisia, bez żadnych konsekwencji. .
Zdaje się, że w takim przypadku lekarzowi powinno wystarczyć pisemne oświadczenie. Niech się jakiś prawnik wypowie co grozi za złożenie fałszywego.
A poważny problem zaczyna się wtedy, kiedy twój chłopak leżący w szpitalu ma małżonkę

