A co ma do rzeczy udowadnianie, że się jest w związku?
Kłamałeś o tym całym złączeniu ustawowym i teraz starasz się pisać dowolne brednie, byleby tylko interlokutorzy zapomnieli o Twych kłamstwach.
Nie zapomną.

A co do udowadniania to się udowadnia tak "Panie lekarz, jestem z XXX w związku."
I koniec.
Strasznie skomplikowane, nie?
Kłamałeś o tym całym złączeniu ustawowym i teraz starasz się pisać dowolne brednie, byleby tylko interlokutorzy zapomnieli o Twych kłamstwach.
Nie zapomną.

A co do udowadniania to się udowadnia tak "Panie lekarz, jestem z XXX w związku."
I koniec.
Strasznie skomplikowane, nie?


