Furia napisał(a):A czy ja mogę wejść do brata leżącego w szpitalu na OIOM-ie, tylko na podstawie "zeznania" w recepcji, że jestem siostrą? Czy jednak muszę machać tam dowodem?Jesteś siostrą, więc jesteś rodziną, więc Ciebie dotyczy gwarancja dostępu do informacji o zdrowiu osoby bliskiej, jako przedstawicielce ustawowej, o ile brat nie spisał umowy, która zaświadcza inaczej. W praktyce jak Ci się trafi lekarz kretyn to podajesz mu swoje nazwisko i niech se dzwoni po urzędach weryfikować, czy faktycznie jesteś rodziną. I teraz przekładając to na sytuację homo, geje, którzy nie są rodziną i nie spisali umowy notarialnej, są w myśl prawa osobami obcymi. Tak samo hetero w nieformalnym związku. Jest to więc sytuacja mniejszej gwarancji uzyskania informacji o partnerze vs. aniżeli byliby małżeństwem.
Oczywiście Idiota z Witoldem celowo pomijają pozostałe szpitalne kwestie, takie jak decydowanie o przebiegu leczenia, czy udzielanie zgody/zakazu na pobieranie organów, sekcji zwłok i wydawania zwłok wskazanemu przez partnera zakładowi pogrzebowemu. Podawałem przykład takiego przypadku, nawet wklejałem jego historię na YouTube. Geje mieli wspólne życie przez kilka lat i byli sobie oddani. Jeden z nich był bardzo skłócony ze swoją rodziną i nie utrzymywał z nią kontaktów. Jego rodzina go wyklęła ze względu na orientację. Następnie partner umarł w nieszczęśliwym wypadku. Co się stało? Nagle zjawiła się "kochana" rodzinka, odebrała drugiemu partnerowi wszystkie rzeczy osobiste tego zmarłego i zabrała zwłoki, zdecydowała o pogrzebie nie pytając o zgodę tego drugiego, na którym partner zresztą był niemile widzianym uczestnikiem.
