GoodBoy napisał(a):Jest dyskryminacja nieformalnych związków hetero względem małżeństw i dyskryminacja nieformalnych związków homo względem małżeństw i niemożliwości ich zawarcia. Już bardziej łopatologicznie nie da się tego napisać, ale Witold nadal nie jarzy...
Małżeństwo jest sytuacją uprzywilejowaną, co jest dobrze uzasadnione i nie zamierzam po raz milionowy tego tłumaczyć. To że nie mam prawa występowania w Sejmie, nie znaczy, że jestem dyskryminowany względem posłów.
Cytat:Jeżeli będzie równy status związku to nie będziemy dyskryminowani.
Jak to nie będziecie? Teraz geje mają jeden sposób na osiągnięcie celu, a hetero dwa i to jest "dyskryminacja". Po wprowadzeniu związków partnerskich homo będą mieli dwa sposoby, a hetero trzy. "Dyskryminacja" jak nic
Cytat:Zgadzam się z tym co jest napisane, ale nie z twoją manipulacją twierdzenia, że to moje słowa i wycinania niewygodnych fragmentów.
Zgadzam się z tym co jest napisane ale za nic nie przyznam, że to co napisane, to prawda.
Cytat:I na figę z makiem ci to stanowisko, jeżeli za życia nie sporządzisz aktu prawnego. Ustawowo o pobraniu organów po twojej śmierci decyduje rodzina lub żona, jeśli jesteś w małżeństwie. To samo sekcja zwłok i dysponowanie zwłokami.
Bzdura.
Pobrania organów można dokonać, jeżeli zmarły za życia nie złożył sprzeciwu - w rejestrze, na piśmie lub ustnie przy świadkach, którzy pisemnie to potwierdzili. Zgoda rodziny nie jest wymagana.
No ale co innego związki gejów. Gej powinien mieć prawo do decydowania o organach zmarłego partnera, nie to co zwykli heteroseksualni śmiertelnicy.

