Iselin napisał(a):Szczerze mówiąc, dość kiczowaty tam jest ten wątek.
Nie, serio tak sądzisz? Kiczowaty byłby, gdyby autor nagiął zasady świata przedstawionego dla tego wątku. To jednak nie nastąpiło - muszą się ukrywać, są obiektem dworskich ploteczek i kpin. Poza tym nie rzuca homoseksualizmem bohaterów czytelnikowi w twarz. Dopiero w serialu uznał, że można wyłożyć kawę na ławę. Przed ekranizacją trzeba było zebrać sporo informacji do kupy, żeby obronić tezę o homoseksualizmie Lorasa Tyrella i Renly'ego Baratheona. Pozostałe postaci, jak... Dobra, nie będę spoilował
W każdym razie również nie wybijają się ze swoim queerowstwem.DziadBorowy napisał(a):Jeszcze trudniej wywnioskować antyklerykalizm. No ale zapomniałem, że jak wykluczymy antyklerykalizm to zostaje nam tylko uwielbienie dla KRK.
W jakimś wywiadzie przyznał, że sprzeciwia się modzie na przedstawianie inkwizycji jako kogoś pomiędzy przyjaznym dzielnicowym, a kołczem osobistym, sprzeciwia się pomniejszaniu win Świętego Oficjum. Dla niektórych środowisk taka deklaracja może być już antyklerykalna.
Cytat:Sugerujesz, że wystarczy wstawić entuzjazm do homoseksualizmu do książki i już mamy gwarancję, że papki nie będzie?
Coś za gładko przechodzisz od "jak jest homoseksualizm to będzie papka" do "jak nie ma homoseksualizmu to na pewno nie będzie papki".
Cytat:To co pasowało do koncepcji autorowi Sagi niekoniecznie musiało pasować do koncepcji Sapkowskiemu. Z połączenia czynnika X z homoseksualizmem może wyjść coś strawnego z połączenia czynnika Y z homoseksualizmem może wyjść papka.
Świat kreowany przez pisarza jest jego prywatnym folwarkiem, który powstaje z niczego innego jak z głowy autora. Jeśli w tej głowie homoseksualistów nie ma, to żaden homoseksualny wątek nie powstanie.
Cytat:Przykładowo próba traw czyniąca z wiedźminów homosiów mi osobiście śmierdziała by komercyjną papką i zagraniem pod publiczkę.
Nie sądzę, bo w czasach kiedy powstawała jej koncepcja nikt nie słyszał nawet o LGBT. Nawet dzisiaj koncepcja "mody na homoseksualizm" jest dziwna, a co dopiero... Na początku lat 90.? W końcu 80.? Przecież jeszcze koło roku 2000 nawet GW była przeciwko Paradom Równości.
Bo to właśnie reszta niefascynujących się tym tematem kolegów z forum zauważyła, że Sapkowski niewystarczająco nobilituje homosiów w swoich książkach
Cytat:A czy ja się odnosiłem do głaskania czy do słów o wspólnym wyjeździe na wieś ?
Cytat obejmował oba te fragmenty.
Cytat:Natomiast gdybym był w takiej sytuacji jak on i np leżał na ulicy po ciężkim wypadku totalnie zmasakrowany i miał przeczucie, że za chwilę umrę to nie wykluczam, że tuliłbym się do pierwszej lepszej bliskiej mi osoby - nawet jeżeli nie była by kobietą.
Niewykluczone.

