El Commediante napisał(a):Good Boy zapętlił się w dyskusji, którą można bardzo szybko zakończyć. Jest coś, czego GoodBoy nie musi udowadniać: że homoseksualizm nie jest chorobą.
APA uzasadniało wykreślenie homoseksualizmu tym, że homoseksualizm nie jest szkodliwy, niebezpieczny, nie powoduje per se złego samopoczucia u homoseksualistów i nie utrudnia funkcjonowania w społeczeństwie. Z tym się akurat nikt nie kłóci, ale to nie zamyka kwestii tego, czy homoseksualizm jest normalnym funkcjonowaniem organizmu, czy odstępstwem do tej normy.
GoodBoy twierdzi, że dokonano jakichś "nowych lepszych badań", więc to on ma argumentować za tą tezą. Tylko że on by chyba nie potrafił, nawet gdyby znał jakieś argumenty.
Cytat:To na stronie, która wysunęła propozycję wpisania homo na listę chorób spoczywa ciężar argumentacji. Jak do tej pory nikt się z czymś takim nie fatygował.
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek coś takiego proponował.
Tyle tylko że nawet APA w uzasadnieniu wykreślenia, cytowanym wcześniej, stwierdzało, że to że homoseksualizm nie jest chorobą, to nie znaczy wcale, że jest tak samo normalny jak heteroseksualizm.
Argumenty - dość oczywiste - za tym, że nie jest, były GoodBoyowi podawane, na tym forum i nie tylko, ale na żadną merytoryczną reakcję oczywiście nie było go stać. Dla takich jak on, oczywiste stwierdzenia na temat rozrodczych funkcji organizmu, to jakieś tam nic nie warte opinie homofobów, których żadne oficjalne stanowiska organizacji zdrowia nie stwierdzają, więc nic takiego nie ma.
Nietrudno się domyślić, że gdyby stwierdzały, to by tylko dowodziło homofobii panującej w tych organizacjach.

