Ale co fakt to prawda, nigdy nie spotkałem się z takim poziomem mizoginii jak wśród znajomych homosów ni takiego wstrętu niekrytego jaki prezentowali w tym kierunku.
Z całej wypowiedzi Boja najciekawszy jest fragment gdzie ten swój wstręt przenosi na kobiety i wmawia nam, że brak "napięcia seksualnego" (coby to nie było według tej jego nowomowy) jest dla kobiety czymś wartościowym.
Z całej wypowiedzi Boja najciekawszy jest fragment gdzie ten swój wstręt przenosi na kobiety i wmawia nam, że brak "napięcia seksualnego" (coby to nie było według tej jego nowomowy) jest dla kobiety czymś wartościowym.


