GoodBoy napisał(a):Problem dla piewców tego typu ideologicznych zachcianek jest taki, że Chiny, podobnie jak wszystkie inne organizacje zdrowia, nie uznają homoseksualizmu za chorobę, tylko normalną orientację seksualną, dlatego też nie ma potrzeby prowadzić badań nt. zmiany orientacji homoseksualnej, tak samo jak się tego nie robi pod kątem możliwości zmiany z hetero na homo.A od kiedy to aby prowadzić badania trzeba uznawać coś za chorobę? Małe cycki, brodawki, krzywy nos, nadwaga nie będąca otyłością czy niezbyt duże możliwości intelektualne (nie będące jednak upośledzeniem) są chorobą czy nie? No raczej nie są.
A mimo to dokonuje się w tym zakresie zmian czy prowadzi się badania (jak z tym powiększeniem możliwości intelektualnych).
Modyfikacja ciała nie musi być skutkiem choroby. Zmiana nie równa się leczeniu. Zmiana orientacji seksualnej zakładając iż homoseksualizm nie jest chorobą byłaby poprostu zmianą, modyfikacją w ciele. Nie tylko choroby wywołują u ludzi dyskomfort o czym może świadczyć chociażby silny rozwój medycyny estetycznej, operacji plastycznych, itd.
Przyjdą czasy gdy osoby, którym jest źle z homoseksualizmem będą mogły dokonać zmiany. Nie będą musiały przyjmować ideologii LGBT, która jedyne co im oferuje to wpychane na siłę przekonanie o tym, że muszą się pogodzić z własnym losem a jedyne co im pozostaje to wpływać na otoczenie tak aby ich los był mniej odczuwalny a wszystko wydawało się cacy. Czyli stare robienie dobrej miny do złej gry.
Kto wie czy gdyby nie LGBT to te osoby już mogłyby cieszyć się nowym, wymarzonym życiem.
To tak jakby ktoś zaczynał wmawianie osobom, którym przeszkadza wygląd ich ciała, że nie powinni tak myśleć, że powinni być z tego ciała dumni a otoczenie powinno myśleć tak samo aby nie odczuwali z tego powodu dyskomfortu.
I taka osoba może sobie żyć w takim przeświadczeniu ale gdyby ktoś zaproponował zmianę jej wyglądu na inny to czy nie zdecydowałaby się? Czy nie byłoby to dla takiej osoby najlepsze?
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
