Neuromanta napisał(a):Nie w filmie zapewne. A przypomne Ci że sam się na filmy powoływałeś, a nie na prywatne życie aktorów porno. Widać zauważyłeś sam że życie to nie film. Więc argument że jak na filmie tak i w życiu, jest nietrafiony.Jest trafiony, ponieważ ludzie oglądają takie pornole, które ich podniecają, a skoro podniecają, tzn, że lubią dane zabawy i je realizują, bądź chcieliby je realizować.
Neuromanta napisał(a):To po jakie licho, odnosisz je do mnie? Czyżbyś zapominał komu odpowiadasz nim skończysz pisać post i to tak prewencyjnie wspominasz?Ja się nie odnosiłem do Ciebie w tej konkretnej sprawie.
Neuromanta napisał(a):A to pisze z prostego wniosku iż spora część filmy ogląda, ale w nich nie gra. Stąd już prosty wniosek że większość nie odważyłaby się robić tego co aktorzy.Nie nie ma takiej korelacji, to już jest tylko Twoja nadinterpretacja tego jak Ty chcesz to widzieć, a nie tego jak jest. Ci co oglądają nie odważyliby się tego robić, mimo, że ich kręci, skoro oglądają - rzeczywiście logiczny wniosek...:roll: Może Ty się nie odważysz, ale Ty to nie wszyscy, a wniosek prędzej jest taki, że skoro oglądają tzn, że ich to podnieca i chcieliby to robić lub to robią. Seks analny jest u heteryków tematem tabu za sprawą homofobów, którzy próbują nadać mu charakter homoseksualny, dlatego mało który heteryk się przyzna, że go to kręci (jeśli kręci), a jak widać po heteryckich filmach jest to popularna technika łóżkowych zabaw, więc sugerowanie, że heteryków to nie kręci, lub tylko chcieliby oglądać, a nie robić, rozmija się z rzeczywistością.
