To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bullying, czyli szkolne prześladowanie
#8
DziadBorowy napisał(a):Za moich czasów to co się działo w podstawówce można było z zachowaniem skali spokojnie porównać do fali w wojsku. Jak sobie dzieciaki jakąś ofiarę upatrzyły to miała ona totalnie przejebane. A do tego aby zostać ofiarą wystarczało zupełnie cokolwiek. Co prawda nie słychać było o jakiś samobójstwach z tego powodu, ale jak to ktoś zauważył media nie były tak wszędobylskie i o wielu rzeczach się nie słyszało.
Te zjawiska to nic nowego pod słońcem.

No to może ja do podstawówki chodziłem w czasach przejściowych. 8)

Owszem, bójki były na porządku dziennym ("solówa", czyli bitka jeden na jednego przy pełnej widowni, np. na boisku), ale nie zdarzało się, by kilka osób pastwiło się nad jedną.
A chodziłem do sporej szkoły, klasy liczyły po 35-40 osób!

Jeśli ktoś ze starszej klasy zaczynał terroryzować młodszych to jakoś zawsze znajdował się starszy brat "już po wojsku", czy chłopak siostry, względnie ojciec pokrzywdzonego i "terrorysta" kończył karierę "z pizdą pod okiem". Tyle. Uśmiech

Najbardziej krewcy nauczyciele stosowali przemoc na najbardziej krewkich uczniach. Można było dostać wpierdol linijką. Pamiętam jak straszny polonista nas zlał za rzucanie się bryłami... Duży uśmiech

Jednym słowem - hierarchia.

Ale nie było nawet takiego schematu myślenia, że małolat popełnia samobójstwo. Niczego podobnego sobie nie przypominam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Palmer - 13.04.2013, 17:59
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Avx - 13.04.2013, 18:06
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Avx - 13.04.2013, 18:17
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Avx - 13.04.2013, 23:26
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Avx - 14.04.2013, 03:18
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez Avx - 14.04.2013, 14:13
Bullying, czyli szkolne prześladowanie - przez su27 - 15.04.2013, 15:20

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości