nonkonformista napisał(a):Ostatecznie pozostanie wydalenie ze szkoły.Co wcale nie jest takie łatwe. Zwłaszcza w gimnazjum - do osiemnastego roku życia taki delikwent musi się uczyć, można go co najwyżej przenieść do innej szkoły, o ile ta inna szkoła się na to zgodzi. A jak się już zgodzi, to w zamian przyśle jakiegoś podobnego od siebie. W szkołach ponadgimnazjalnych jest teoretycznie łatwiej, ale często bardzo im zależy na uczniach, więc ich się tak łatwo nie wywala. Nie mówiąc już o tym, że tacy wywaleni chętnie piszą skargi do kuratorium, żaląc się, jak ich źle potraktowano.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

