Nonk te szkoły to jakaś kpina. Iselin ma rację. A w szkołach ponadgimnazjalnych to występują też ciekawe cyrki z uczniami, którzy mają dobre oceny a robią rozpieprz na lekcjach. Jako że delikwent podnosi statystyki to się go trzyma w szkole dosłownie na siłę. Nawet mu się zachowanie podnosi by nie czuł się pokrzywdzony
A to co robi na lekcjach jest przez dyrekcję ignorowane. W najgorszym razie jak szkoła w miarę uczciwa to dostanie naganę. Dzisiaj nie ma wilczych biletów, trzyma się chamstwo i rozpieprza lekcje. A reszta traci.
A to co robi na lekcjach jest przez dyrekcję ignorowane. W najgorszym razie jak szkoła w miarę uczciwa to dostanie naganę. Dzisiaj nie ma wilczych biletów, trzyma się chamstwo i rozpieprza lekcje. A reszta traci.
Sebastian Flak

