Stary Werter napisał(a):w dodatku pojmujesz seks jako radosne, niezobowiązujące "bzykanko"No tak, seks ma być smutny i męczący oraz zawsze wiązać się z zapłodnieniem.
Toż to jakieś farmazony, Stary Werterze!
Po cóż się bzykać, jeśli nie sprawiałoby to nam i naszym partnerkom/partnerom żadnej przyjemności?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

