Cytat:Jakie ma znaczenie co ty uznajesz?Takie jak to co ty uznajesz plus jeszcze argumentacja rzeczowa nie odwołująca się do autorytetu nauki.
Cytat:Jesteś kimś znaczącym w nauce, jakimś autorytetem, masz moc redefinicji pojęć?No w nauce jestem znawcą jej metodologii i uwarunkowań,między innymi wiem, że w nauce nie mają większej wartości autorytety.
A redefiniować pojęcia to umie każdy, ważne jest co z tych definicji wynika.
Z redefinicji LKGB dotyczącej pojęcia seksu wynika, że można uprawiać seks z arbuzem, a to głupie niepomiernie jest.
Cytat: Nie? No to no one caresA jak "Tak." to ten sam nołłan też nie kers, więc nie pierdol mi tutaj.
Jakby się jutro WHO zebrało i na nowo wpisało głosowaniem, że homoseksualizm jest zboczeniem, to też byś miał to w nosie, więc nie wciskaj kitu.
Swoją drogą mało mnie interesuje o czym nasz nołłan kers...
Stary napisał(a):A podając się za homoedukatora wchodzisz w rolę dyplomatyczną właśnie.Weź, bo popsujesz...
Na razie to nasz edukator nam tu wszem i wobec pokazuje, że homoseksualiści spod znaku LKGB są to osobniki agresywne, płaczliwe, skupione na sobie, z niesamowitą fiksacją na punkcie płci i życia seksualnego.
To dobry obraz i nie ma sensu go zmieniać.


