GoodBoy napisał(a):Nie w takim wymiarze jak w internecie. Ci sami uczestnicy manifestacji idą następnego dnia do pracy i trzymają mordy na kłódkę, żeby przypadkiem nikt się nie dowiedział o ich cudownej ideologii . Sądzę, że podobnie ma nasza forumowa homofobiczna świta. Zresztą obserwuję takich na swoim poletku. Stanowią nieliczny odsetek wszystkich pracowników. Widzę po ich ryjach, że mieliby wielką ochotę mi coś przekazać, lecz niestety muszą biedacy trzymać język za zębami. Jak bardzo jest mi ich żal...Krótko mówiąc, nie chodzi ci o równość praw, tylko o dojebanie (wstaw dowolny epitet) tak, jak przez jakiś czas dojebywano homoseksualistom...?
GoodBoy napisał(a):Już pisałem. Odpowiadasz na moje posty, a nawet nie widzisz co jest w nich napisane. Zaczynam się o ciebie martwić...O dżizas. Ty traktujesz określenie "gej-pedofil" jako tożsamość! Spójrz-że w ten cholerny diagram.
GoodBoy napisał(a):Próbujesz od co najmniej dwóch postów nielogicznie rozgrzeszać określenia "gej-pedofil, heteryk-pedofil" i nie potrafisz wykazać, że są to słuszne określenia.Mhm, to jest już oskarżenie, za które "idzie się do Oświęcimia". Poproszę o stosowny cytat, w którym "rozgrzeszam pedofilów", a jeśli takowy się nie znajdzie, Administrację o ostrzeżenie dla GoodBoya.
GoodBoy napisał(a):No właśnie nie bardzo...No właśnie. Czyli że jest wypaczeniem orientacji seksualnej?
GoodBoy napisał(a):Powoli przestaje mieć ochotę zabawy w gierki, które swój początek mają w twoim seksistowskim niezadowoleniu z mojego równego traktowania kobiet i mężczyzn wobec pewnej osóbki. Dlatego rozważam ignorowanie twoich postów...Możesz równie dobrze użyć wobec mnie takiego języka, jakiego użyłeś wobec niej. Nie krępuj się. Niech cię zobaczą.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!


