Jester napisał(a):Przypuszczam, że będąc licealistą zszedłbym ze śmiechu, gdyby jakikolwiek nauczyciel wypowiedział takie zdanie :lol2:Te słowa to nic innego jak prawda. Czemu więc tylko mówić, że podoba się dziewczynom? Znaczy to, że przechodzisz do porządku dziennego nad kłamstwem, a z prawdy się śmiejesz.
Jester napisał(a):Ciekawe, co okaże się dyskryminacją za kilka lat.Na pewno, jeżeli ktoś postrzega wszystko co go otacza jako mus heteroseksualnej normy. Na przykład wielu homofobom nie podoba się, że w amerykańskich serialach są relacje homo, dokładnie tak samo jak w społecznej rzeczywistości.
Odnoszę wrażenie, że samo bycie heteroseksualistą, jest dyskryminujące dla niektórych.
kolawiec napisał(a):Nigdzie nie jest napisane, że na studniówkę nie mogą przychodzić pary jednopłciowe. Przy tańczeniu poloneza pary chłopak-chłopak lub dziewoja-dziewoja także nie dziwią, bo nierzadko rozkład płci wśród tancerzy nie wynosi 50/50.Ale to z przypadku i osoby, o których wiadomo, ze są hetero. Chodzi o to, by osoby homo, nie skrywające się ze swoją orientacją, mogły równie swobodnie tańczyć z partnerami tej samej płci, gdzie wiadomo, że nie jest to udawane, czy też skutkiem "bo rozkład nie wynosi 50/50", tylko komplementarne ich orientacji.
Natomiast reakcja współbiesiadników to już inna sprawa, ale tego nikt już nie może regulować.
