nonkonformista napisał(a):Takie nastawienie autorów wynika li tylko z tego, że homoseksualizm jest w naszym katolickim zaścianku wciąż jeszcze niezbyt dobrze widziany z winy KK, który opowiada o nim niesamowite brednie i nastawia biednych, skołowanych ludzi przeciwko LGBT.
Pan Mietek z budowy, który co niedzielę chodzi do kościoła nie lubi "jebanych pedałów" nie dlatego, że ksiądz mu tak powiedział ale dlatego, że homoseksualizm wydaje mu się zwyczajnie obrzydliwy.
Stawiam orzechy przeciw diamentom, że nawet jakby ksiądz z ambony kazał mu homoseksualistów uwielbiać to pan Mietek dalej nie lubił by "jebanych pedałów". Większość ludzi bierze z religii to co im pasuje.
Zwracam też uwagę, że kościół do samego homoseksualizmu nic nie ma. Potępia jedynie seksualne akty homoseksualne.
Tutaj masz stanowisko kościoła w tej kwestii. Radzę się z nim zapoznać:
http://ekai.pl/wydarzenia/x5357/kosciol-...zacja-nie/
w dużym skrócie:
Cytat:Jednocześnie, kongregacja podkreśla że mężczyźni i kobiety o skłonnościach homoseksualnych powinni być *traktowani z szacunkiem, współczuciem i delikatnością*, unikając wobec nich *jakichkolwiek oznak dyskryminacji*. Przypomina zarazem, że osoby o skłonnościach homoseksualnych są wezwane, tak jak inni chrześcijanie, *do życia w czystości*.Można się z tym zgadzać lub nie ale ja tam żadnej nienawiści czy szerzenia uprzedzeń nie widzę. Ktoś kto ma tak nasrane w głowie, że dyskryminuje go polonez na studniówce może mieć oczywiście inne zdanie.
(...)
*Szacunek dla osób homoseksualnych nie może prowadzić do aprobowania zachowań homoseksualnych lub zalegalizowania tego typu związków*. Wspólne dobro wymaga, aby prawa chroniły związki małżeńskie jako podstawę rodziny. Natomiast uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem oznaczałoby aprobatę zachowań wewnętrznie nieuporządkowanych. To zaś w konsekwencji czyniło by je modelem dla społeczeństwa, prowadząc do zagubienia podstawowych wartości, należących do wspólnego dziedzictwa ludzkości.

Cytat:Zadam pytanie: skąd przeciętny Kowalski czerpie wiedzę na temat homoseksualizmu?Przeciętny Kowalski wykazuje tymi kwestiami zdrowy brak zainteresowania. Dopiero jak mu media pod nos "pedałów" podsuną to zaczyna się bulwersować.
Natomiast wiedzę o nich nie czerpie z nauczania kościoła, ale z rozmaitych migawek w telewizji, które bezmyślnie wchłania.
To są typowi homoseksualiści wg typowego Kowalskiego:
Sami sobie taki obraz zbudowaliście.

