Neuromancer napisał(a):Ależ te fakty dziwne, każda z tych twoich ukochanych "organizacji Zdrowia" uznała niemiarodajne wyniki doświadczeń prowadzone wbrew metodologii za słuszne. Zbyt mała próbka, zbyt mała moc testu w związku z tym. Mały zakres doświadczeń i brak kompleksowego odniesienia badań do tzw. Złotej 40 Dobieranie środowiska pod wynik testu, brak opisów badań dzieci z okresu dojrzewania a zwłaszcza nastolatków... Głupi by zauważył że przejście takich badań przez ręce "naukowców od organizacji zdrowia" jest tak niesamowicie nieprawdopodobne, że żaden szanujący się badacz nawet w ręce tych przegłosowanych wyników nie trzymał. A żaden naukowiec z prawdziwego zdarzenia za tym nie głosował.Myślałem, że chcesz dyskutować o faktach, a nie twojej wyobraźni. Nic tu sensownego nie napisałeś, poza bezpodstawnymi pomówieniami, na które nie potrafisz przedstawić żadnego dowodu. W ten sposób nie obalisz stanowiska żadnego niewygodnego badania.
Neuromancer napisał(a):Masz tu Artykuł z przekrojowymi badaniami na reprezentatywnej próbce:Pytałem Cię o stanowisko dowolnie wybranej organizacji zdrowia. Nie doczekałem się. Pytałem Cię o choćby jeden kraj, który się wycofał z adopcji homo. Również się nie doczekałem. W zamian za to, uraczasz mnie portalikiem, który powołuje się na w wiadomą stronę skrajnie ideologicznego "Gościa". I oczywiście nawet w twoim badaniu 0 dowodów na to, że LGBT nie mogą wychowywać dzieci. Zamiast tego, ckliwie dobrane kryteria, wszystkie poza tymi właściwymi wychowaniu. Pomijając kwestię weryfikacji, tak samo można zrobić badanie w obrębie samych heteroseksualistów i podzielić ich na kasty lepszych i gorszych. Uznani za gorszych nie mieliby prawa do zakładania rodzin. Do tego twoje równie bezzasadne zaufanie wobec wiarygodności jednego badania, na które nie opiera się żadna organizacja zdrowia na świecie (przypominam, że dałem Ci tutaj pełną dowolność wyboru), co bezpodstawne pomówienia o brak wiarygodności kilku badań niewygodnych twojej ideologii.
http://www.sciencedirect.com/science/art...9X12000610
O ile mi wiadomo to najnowsze badania spełniające bez zastrzeżeń wszystkie kryteria. A wszelkie zarzuty braku merytoryczności oddalono.
Tu masz dość dokładne omówienie badań po polsku:
http://www.psychologia.net.pl/serwis.php?level=1137
Jakby mało było 3 badań, można przytoczyć kolejne:
WIKI napisał(a):Scientific research has been generally consistent in showing that lesbian and gay parents are as fit and capable as heterosexual parents, and their children are as psychologically healthy and well-adjusted as children reared by heterosexual parents.[166][167][168] According to scientific literature reviews, there is no evidence to the contrary.[2][169][170][171][172]http://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality
Neuromancer napisał(a):Znajdź mi proszę jedno tak przekrojowe badanie spełniające wszystkie wymogi i nie finansowane z kiesy organizacji LGBT. Bez nieodpartych zastrzeżeń na jego temat.Źródło, które cytowałem powołuje się na 3 badania. Nie udowodniłeś, że którekolwiek z nich jest niewiarygodne oraz "finansowane z kiesy LGBT". Miarodajności twojego 1 badania również nie wykazałeś. To wszystko jedynie mrzonki twojego myślenia życzeniowego. Konkrety proszę, nie twoje prywatne opinie i to co Ci się wydaje lub to co chciałbyś widzieć. No i tych twoich badań miało być dużo, potrafiłeś przytoczyć raptem 1, na które nie powołuje się żadna organizacja zdrowia, za to portal, który je przytacza, w tym samym akapicie odwołuje się do Gościa. Jakbym chciał być złośliwy, napisałbym, że mi dałeś przez nikogo nie uznawane wypaczone religijnie badanko.
Neuromancer napisał(a):No to napiszę orientacji. Zadowolony. Tyle że jedno słowo w kontekście nic nie zmienia. Przecież proszenie a właściwie jęczenie i skamlenie o to co jak piszesz się wam należy to nic innego jak lewactwo w działaniu. Pisałem już o tym. Zamiast brać co wasze, musi być w majestacie prawa uregulowane i opieczątkowane. To żałosne podejście a jeszcze to że musi być zapis o "związku" to już całkiem. Traktowanie siebie samych jak kogoś gorszego i konieczne istnienie w każdej pierdółce papierka i regulacji mówiącej że całe środowisko gorsze nie jest. To budzi śmiech politowania i nasuwa skojarzenia z syndromem oblężonej twierdzy i jakimiś kosmicznymi kompleksami.Co za bezczelność. Typ, który najpierw eufemistycznie pisze, że homoseksualizm to "przypadłość", potem nam chce wciskać, że to my mamy samych siebie za gorszych, ponieważ chcemy równych praw oraz mamy czelność nazywać swoje relacje związkami partnerskimi. Dziwne rozumienie emancypacji... Zapewne murzyni i kobiety też musiały się uważać za gorszych, wstępując na drogę równouprawnienia. Do tego robi z siebie wielkiego prawaka, zawłaszczając całą prawicowość swojej ideologii, stąd ten bełkot nt. lewactwa. Tymczasem nikt inny jak własnie prawica coraz częściej na świecie jest odpowiedzialna za nadawanie gejom statusu równych praw. Oczywiście to będzie dla Ciebie prawica zdegenerowana. Cóż, istotne jest to, że jak to mówią, karawana jedzie dalej, gdyż sprawy toczą się we właściwym kierunku

Neuromancer napisał(a):Zgodnie z logiką, to walka z wiatrakami. Jak się żąda regulacji tolerancji za pomocą aparatu państwa. To to się dobrze nie może skończyć. W najlepszym wypadku będą się zdarzać pogromy co jakiś czas, takie jak te Żydów. Brak chęci przyjęcia norm społeczeństwa w którym się egzystuje nigdy dobrze się nie kończy. Dla nikogo, a jeszcze próba narzucenia własnych bez przewagi na jakimkolwiek polu, które ma wpływ na masy... No cóż z takim podejściem daleko się nie zajedzie.Ach te czarne wizje i żadna, która się nie spełnia, a do tego znowu to myślenie życzeniowe nt. sytuacji LGBT, która nie ma miejsca
"Aparat państwowy" jest tylko odzwierciedleniem nastrojów społecznych. PO na sztandarach miała regulację związków partnerskich i wygrała wybory. No, ale Neuromancer próbuje stworzyć wrażenie, że w Polsce same homofoby mieszkają, oraz wszyscy są mega niechętni gejom, dlatego najlepiej nic nie zmieniać. Tak tak, Neuromancerze, na pewno przekonasz wszystkich gejów oraz ich sympatyków do tego, by zaprzestali procesu emancypacji, nie walczyli o równe prawa, a najlepiej spowrotem schowali się do szaf, tak by nie było nas widzieć ani o nas słyszeć. How naive and pathetic is that...
