Neuromancer napisał(a):Samo Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne uznając to badanie stwierdziło że próbka jest niereprezentatywna...Chciałeś napisać, że wszystkie badania pro-homo, które uznaje owa organizacja, jak i wiele innych, są niereprezentatywne i tylko twoje z Teksasu przez nikogo nie zweryfikowane jest reprezentatywne?
Nic, z tego co powklejałeś nie świadczy przeciwko adopcjom homo. To, że są trudności w tego typu badaniach, wiadomo nie od dziś. Nie jest to żaden wniosek przeciwko homo.Neuromancer napisał(a):Kompleksowa krytyka tych wszelkich pseudobadańDwa posty wcześniej dostałeś cytat APA powołujący się na 3 konkretne badania. Następnie radośnie stwierdziłeś, że są to pseudobadania oraz zostały sfinansowane przez LGBT. A teraz wklejasz krytykę pojedynczych osób zupełnie innych badań. W dalszym ciągu nie doczekałem się dowodów na twoje pomówienia wobec badań, którymi posiłkują się organizacje zdrowia w swoich stanowiskach nt. wychowywania dzieci w rodzinach homo. Nie wklejaj mi opinii jakiś pojedynczych panów, tylko konkrety. W dalszym ciągu naiwnie czekam na te tabuny naukowców i organizacji zdrowia aprobujących badanko z Teksasu....
Neuromancer napisał(a):Richard Redding na łamach "American Psychologist" napisał: "Wiele badań, które nie znajdują negatywnych skutków homoseksualnego rodzicielstwa mają poważne ograniczenia (np. małe, niereprezentatywne próby złożone z ochotników, poleganie na raportach badanych osób, na które wywiera efekt społecznych oczekiwań, niedostatek badań podłużnych). Ograniczenia te są często bagatelizowane przez zwolenników, którzy równie często nie są w stanie rozważyć w pełni znaczenia bycia wychowanym przez kobietę i mężczyznę oraz męskich i żeńskich wzorców dla dzieci. Lewicowa stronniczość jest też widoczna przy interpretacji wyników, kiedy to badacze lekceważą własne rezultaty pokazujące negatywny wpływ homoseksualnego rodzicielstwa na rozwój dzieci"Cwaniak. Napisał "wiele", a nie "wszystkie". Jakie to szczęście, uniknął sprawy sądowej, ale to fajnie, że nawet ktoś antagonizujący nie jest w stanie zantagonizować wszystkich badań wskazujących na brak przeszkód do wychowywania dzieci przez homo, tylko tajemnicze "wiele"

Neuromancer napisał(a):Ale to oczywiście o niczym nie świadczy bo to nie Nauka...Tak, już ustaliłeś, że nauka jest tylko wtedy, gdy jest anty-homo i jest 1 badaniem z Teksasu.
Neuromancer napisał(a):To JA Ciebie spytam dlaczego mimo jasnego stanowiska tych organizacji większość krajów świata ma je w dupie? Jak mi to racjonalnie wyjaśnisz?Muszę Cię zmartwić. Jest dokładnie na odwrót, a świadczy o tym nieustanna tendencja zwyżkowa kolejnych krajów emancypujących w prawie związki osób homoseksualnych. Rok 2013 już dziś jest pod tym względem rekordowy.
Neuromancer napisał(a):A dlaczego pytasz o kraje które miałyby się wycofać z adopcji a nie o te, które na to nie zezwalają? Te drugie mają gorsze powody, by nie pozwalać? A może nie dotarła do nich jeszcze Nauka. Ta prawdziwa rzecz jasna, robiąca eksperymenty pod wynik, bez metodologii?Krajów, które otwarcie zakazują jest garstka. W pozostałych po prostu nie ma regulacji związków i toczą się w nich nieustanne debaty, z czego sukcesywnie kraj po kraju rok po roku kolejne państwa dołączają do tych, które gejów i lesbijki już wyemancypowały. Np. w Polsce nie ma zakazu wychowywania dzizeci przez homo. Możemy nawet adoptować dzieci, ale nie jako para, bo brak regulacji związków, więc brak możliwości zaistnienia dwoje rodziców adopcyjnych. Dodatkowo fakt, że żadne z krajów, które dopuściły adopcje homo, nie wycofały się z tego, co również poświadcza na korzyść homo.
Neuromancer napisał(a):Tak jak sądziłem, strona zajmująca się omawianiem wszelkich wyników to portalik do zawartości doświadczenia się nie odniesiesz....Sorry, ale strona mieniąca się naukowością, podpierająca się wielce zideologizowanym medium, traci na bezstronności. Tak samo by było, jakby się powoływała na gejowo.pl, jednak to właśnie wszelkiej maści artykuliki negatywne są z reguły przesiąknięte konserwami, chrześcijaństwem, kontekstem religijnym, nie na odwrót. To świadczy, że strona anty-homo, poza ideologią, niewiele posiada. O przepraszam, macie 1 niezweryfikowane (tzn. zweryfikowane przez samych autorów badania lol) badanie z Teksasu, które i tak nie świadczy o tym, co byście chcieli :lol2:
Neuromancer napisał(a):Nawet ludzie z Alzheimerem lepiej sobie radzą... Pisałem przecież że mogą wychowywać, tylko czy powinni? Zważywszy na wyniki najnowszych badań, nie powinni.Skąd pewność, że badanko z Teksasu jest najnowsze? Owszem mogą wychowywać i wg. multum innych zweryfikowanych oraz przytaczanych przez szereg organizacji zdrowia badań, robią to z powodzeniem. Nie udało Ci się podważyć ani 1 aprobowanego przez którąkolwiek z organizacji zdrowia.
Wychować może człowieka nawet wilczyca czy stado goryli, nie wypada zostawiać jednak dziecka w lesie, mimo że Tarzan, Mowgli i Romulus z braciszkiem dali sobie radę...
Neuromancer napisał(a):Weryfikacji się nigdy nie pomija, bo to tylko i wyłącznie ona ma wpływ na rzetelność badania. Jak nie ma uczciwej weryfikacji to se można badaniem dupę podetrzeć.Pełna zgoda. Wreszcie uczciwie napisałeś coś o badanku z Teksasu, zweryfikowanym przez samych autorów.
Neuromancer napisał(a):No jak karawana skręca w lewo to w prawo nie jedzie.Lewacki pewnie nie, ale prawacki wprowadzający małżeństwa homoseksualne już tak http://www.virtueonline.org/portal/modul...Zj3oLVM_To
Tego prostego logicznego faktu nie przeskoczy żaden lewacki bełkot.
Neuromancer napisał(a):Jakie myślenie życzeniowe? Fakt że z odmieńców czy to faktycznych czy urojonych grupy społeczne się śmieją i gnębią. Sam GB narzeka że Tak trudno, że tak źle a tu się okazuje że nie... Nieprawda gdy ktoś o innych poglądach na interesujące GB rzeczy, pisze to samo...No cóż, nigdy nie jest tak dobrze, aby nie mogło być lepiej
Queerspawn, pewnie nie ma negatywnego wydźwięku?

Neuromancer napisał(a):O Kurwa! Platforma wygrała wybory dzięki obietnicy związków partnerskich! A ja głupi sądziłem że wygrała dlatego że dużo naobiecywała i zrobiła czarny PR tym co obiecywali więcej. No skąd przecież 40 milionów ludzi w tym kraju nie interesują niskie podatki i uproszczenie prawa. Ich interesuje urzędowe nazewnictwo i prawa mniejszości seksualnych. Logiczne jak cholera.Pomyśl. PO się nie kryła z tym pomysłem. Jakby dla wyborców było to coś niewyobrażalnego, nie oddaliby głosów na tę partię. Najwyraźniej większość elektoratu PO używa takich pojęć jak gej i orientacja seksualna, zamiast "odmieniec" i "przypadłość".
Neuromancer napisał(a):GB sam nie wie co próbuje stworzyć. Twierdzi że geje nie mają równych praw, że jest źle i homofobicznie, ale jak napisać to samo to to nieprawda i ideologia nienawiści. Schizofrenia? Alzheimer? Czy tylko zaślepienie ideologią?Oczywiście, że jest źle i będzie źle dopóki geje nie będą mogli w prawie robić absolutnie wszystkiego co mają hetero. Trzeba walczyć z dyskryminacją.
Neuromancer napisał(a):To na tym polega walka o równe prawa, by przejść się w te i nazad po ulicy z transparentem krzycząc coś o domaganiu się tych praw? Murzyni strajkowali, robili powstania na plantacjach, feministki podpalały się, przypinały do płotów w urzędach, strajki głodowe urządzały bo było im faktycznie źle. A wy co robicie głosem indianina Włóżmitu wołacie: MY chcemy wolności, my chcemy równych praw. Jak tak wygląda walka to ja jestem baletnicą. No i ta straszliwa nierówność i niewygoda zastanej pozycji popychająca gnębione grupy do tak straszliwej walki, polegającej na lataniu z transparentami pośród nielicznych facetów poubieranych w kobiece fatałaszki...A więc domagasz się masowych samospaleń i tym podobnych radykalnych aktów z naszej strony i skąd jesteś taki pewien, że nigdy ich nie było? Pokaż mi ruch emancypacyjny, który zyskał cokolwiek nie wychodząc na ulicę. Kto Cię oszukał, że nie robimy nic innego poza manifestacjami? Zdajesz sobie w ogóle sprawę jaka przemiana się dokonała nie tylko w Europie, ale i w Polsce na przestrzeni ostatnich 20 lat? Jeżeli dla Ciebie to jest nic nie robienie poza ulicznymi paradami to spoko. Jak tak dalej pójdzie z tego "nic nie robienia" za chwilę będziemy mieli związki, a potem małżeństwa i adopcje, tak więc odbieram twoje słowa jako dobry prognostyk na przyszłość

Neuromancer napisał(a):Chowaj się gdzie chcesz, najlepiej do tej jaskini, z którejś wypełzł. Ale nie nazywaj walką zachowań walką niebędących. Bo tylko obrażasz sufrażystki i wszelkich historycznych bojowników o wolność.Zapewne bojowników homofobicznych, podzielających punkt widzenia Neuromancera
Był tu już taki jeden Hastur, pazerny chciał zawłaszczyć piękną historię homoseksualnego raju w starożytnej Grecji. Teraz przychodzisz Ty i chcesz zawłaszczyć sufrażystki 
Berzerker napisał(a):Raczej dekadencji. Mapka pokazuje to idealnie.Kolejna wróżka i po raz n-ty straszenie nekrofilami, pedofilami itd. Koleś, zmień płytę
Niedługo na ulice wyjdą procesje/manifestacje nekrofilów, pedofilów, koprofagów i zoofilów... bo przecież to nic nowego że wraz z poziomem wiedzy i dobrobytu wzrasta poziom "akceptacji". A czemuż mielibyśmy tą wyświęconą akceptację ograniczać tylko do kolesi masujących swoje prostaty, prawda? Byłaby to jaskrawa dyskryminacja... :evil:
Wojna domowa zbliża się wielkimi krokami. Bo albo łuk wypuści strzałę, albo cięciwa pęknie... i wydaje mi się że ona jednak pęknie.
Duży plus za to, że w końcu zrozumiałeś, że w seksie analnym chodzi o przyjemność i że jest to u człowieka strefa erogenna, a więc chętnie pobudzana seksualnie przez wielu ludzi, nie tylko homo.Stary Werter napisał(a):Coś w tym jest. Czyli do przerwy 0:0, a po przerwie się okaże...Zobaczymy, nie wiem tylko na co chcesz czekać. Punktem wyjścia jest homoseksualizm będący w nauce normalną orientacją seksualną. Nie ma więc żadnego powodu, by "na zaś" uniemożliwiać wychowywanie dzieci przez rodziny homo. Jest to jawna dyskryminacja. Z jednej strony oczekujesz szerszych wyników, z drugiej jesteś przeciwny adopcjom, to skąd te wyniki chcesz uzyskać? Są kraje, gdzie adopcje homo funkcjonują kilkanaście lat, jak nie dłużej. Niektóre dzieci wchodzą w dorosłość lub już są dorosłe. Jak dotąd żaden z krajów nie wycofał się z takich adopcji. To znaczy, że dzieci homoseksualistów wciąż żyją i mają się dobrze.
Czekajmy więc. Ale zdajesz sobie sprawę, że organizacje zdrowia to jest już owoc flirtu nauki z polityką? Takie coś zawsze grozi łysenkizmem. Szczególnie, gdyby miało się okazać, że jednak z dziećmi par homo jest coś nie halo. Prestiż WHO... no, spadnie, bo przyznanie się do błędu jest jednak w pewnych kręgach cenione.
Stary Werter napisał(a):Nie wiem więc, czemu ty tak uparcie trzymasz się na straconej pozycji. Bo ona jest stracona, niestety.Nie wiem w jakiej rzeczywistości funkcjonujesz, ale ja trzymam się strony, która zyskuje, nie traci

Stary Werter napisał(a):Chyba jednak zapuszczę tego searcha.Nie wiem ja tam ostatnio byłem tylko na chwilę, jak ktoś mi zapuścił cynka, że wielki nowy moderator wzbudza coraz większą niechęć, robiąc wszystko, żeby tamto forum odwiedzało coraz mniej osób z i tak już wąskiego grona, które tam przychodzi. Tym niemniej, z tego co pamiętam, zarzuciłeś mi potem moje rzekome nie rozumienie peer reviews, co potem prostowałem o co tak naprawdę chodziło.
I o tę wymianę myśli mi chodziło.
