Marcin_77 napisał(a):Ja nie jestem homofobem, ani jak przypuszczam żaden z forumowiczów których tym mianem określasz. Dlaczego - proste, nie boję się gejów. No panowie - kto z was odczuwa lęk przed homoseksualistami?Oczywiście, że jesteś, do spółki z wymienionymi delikwentami. Różnicie się tylko poziomem nasilenia homofobicznych poglądów. Homofobia to nie tylko lęk przed homoseksualistami, ale oczywiście będziesz radośnie wmawiał, że skoro się nas nie boisz to już nie jesteś homofobem :lol2: Guess what? Homofobia to również dyskryminacja, niechęć, gorsze traktowanie, uprzedzenia http://pl.wikipedia.org/wiki/Homofobia Czyli to wszystko co realizujesz w swoich postach w tym temacie. I dlatego homofobem jesteś, choć dostrzegam, że znacznie mniejszej miary niż np. do cna opętany homofobią Hastur.
Marcin_77 napisał(a):Co zaś do dzieci - cóż, ta pani "od równości", cała ta Kozłowska-Rajewicz jest w ogóle osobą niebezpieczną. Wprowadzanie propagandy homo do szkół i przedszkoli to raz. Ale bardzo groźna jest ślepa fascynacja tej pani szwedzkim systemem opieki społecznej, a co się tam dzieje - wszyscy wiemy. Szczególnie, że ona zapowiadała - "rok 2013 będzie przełomowym rokiem dla polskich rodzin". I nie wiem jak Wy - ja zaczynam się bać.Widzisz? Znowu same wpadki, podajesz nam jak na talerzu swoje homofobiczne podejście. Nie-homofob nie miałby nic przeciwko homo propagandzie, ponieważ nie-homofob nie uznaje homoseksualizmu za coś nienormalnego, a więc nie dyskryminuje nas z powodu orientacji. Nie-homofob nigdy nie nazwie "niebezpieczną", pełnomocnika Rządu, który ma zamiar, tu cytat z linkowanego przez Ciebie źródła "dążyć do rozszerzenia sposobu prezentacji treści dotyczących np. (...) rodzin alternatywnych, osób homoseksualnych". Ty masz do tego wąty, no to nie pierdol, że jesteś gay-friendly.
