Marcin_77 napisał(a):Jestem na tyle zorientowany, by wiedzieć, że w domu dzieci też zadają setki pytań a rodzice też różnych rzeczy dzieci uczą. Nie samą szkołą mały człowiek żyje.... Mam dziecko to wiem.A czy gdzieś to kwestionowałem? Pomysł rozszerzenia o model homo ma za zadanie walkę z dyskryminacją i zwiększenie tolerancji/akceptacji dla LGBT oraz przekazywanie jak najlepszej edukacji w danym temacie. Jest to słuszna idea, do tego zgodna z nauką i normami cywilzowanego świata. W krajach, gdzie podobny program realizowany jest od dawna, poziom wiedzy nt. ludzkiej seksualności oraz akceptacja różnorodności stoją na o wiele wyższym poziomie. Jako nie-homofob chyba nie masz nic przeciwko podobnej sytuacji w PL?

Śmierć Szczurów napisał(a):Jestem na tyle naiwny, by oczekiwać odpowiedzi na proste pytanie.Już Ci jej udzieliłem. Nie odpowiadam za brak satysfakcji. Wiele rzeczy przekazywanych dzieciom w szkołach może nie odpowiadać i pewnie nie odpowiada wielu rodzicom, a innym odpowiada. Implementacja modeli rodzin homo do podręczników jest programem Ministerstwa Edukacji, zgodnym z nauką i wytycznymi UE. Jeśli Ci to nie pasi, głosuj na takie partie, które nie będą wprowadzać tego typu programów, bądź funduj swojemu dziecku indywidualne nauczanie, w którym będziesz nauczycielom w każdej kwestii pokazywać palcem co mogą przekazywać twojemu dziecku, a czego im nie wolno przekazywać.
