CreateYourself napisał(a):No jak nie? Wtedy my, niepoprawni politycznie heterosie, mówimy o nim "o, patrz na tego pedała". Puszczalstwo u faceta nie ma racji bytu, bo to on z założenia ma być stroną aktywną, tak nas natura stworzyła, a Ty, jako homoseksualista, powinieneś o tym wiedzieć najlepiej, że natury nie zmienisz.Wy - heterycy tylko sobie tak wmawiacie, że nie jesteście puszczalscy. Nazywacie to inaczej, lecz sprowadza się do tego samego. Hehehehe strona aktywna no tak, bardzo aktywnie zakładacie sobie profile randkowe na portalach szukając dupci do przelecenia. Bardzo aktywnie lazicie po stronkach z porno i walicie konika do filmów traktując kobietę na filmach jak zapchajdziurę. Bardzo aktywnie bajerujecie laski na randkach opowiadając im o wszystkim, a tak naprawdę myśląc o jednym. Mam przecież znajomych hetero, aż za dobrze znam te wasze "problemy"

Facet to facet. Dla nas seks jest mega ważny. Różnica jest taka, że geje tego tak bardzo nie ukrywają w przeciwieństwie do heteryków. Wy heterycy musicie bajerować i udawać tzw. "porządnych" by nie zrazić do siebie tzw. "porządnych" kobiet, przed którymi stroszycie się jako doskonały materiał na partnera i ojca.
Sofeicz napisał(a):GB - to jest podręcznikowe działanie "smyczy genetycznej". Tak ona właśnie się objawia w przypadku Homo S.Hmmm, a jak rozumiesz genetyczną smycz?
Ciężko się kopać ze smyczą.
