Czytałam ostatnio o teorii, jakoby puszczalstwo kobiet miało na celu zapewnienie sobie jak największej liczby plemników z różnych źródeł, by w trakcie rywalizacji w narządach rodnych wybrać to najlepsze DNA.
Przyjął się też steoreotyp, że kobiety na ojców swoich dzieci wybierają raczej spokojnych i cichych panów, gotowych posłusznie pomóc w wychowywaniu potomków, natomiast o wiele częściej pociąg seksualny czują do tych męskich i agresywnych samców, którzy jednak nie nadają się na troskliwych tatusiów. Najlepszą więc metodą jest dać się zapłodnić przez takiego ruchacza, a potem wkręcić jakiegoś pantofla w pomoc przy opiece.
Taka nas natura stworzyła, nie ma się co oburzać, Ty jako facet powinieneś wiedzieć o tym najlepiej.
Przyjął się też steoreotyp, że kobiety na ojców swoich dzieci wybierają raczej spokojnych i cichych panów, gotowych posłusznie pomóc w wychowywaniu potomków, natomiast o wiele częściej pociąg seksualny czują do tych męskich i agresywnych samców, którzy jednak nie nadają się na troskliwych tatusiów. Najlepszą więc metodą jest dać się zapłodnić przez takiego ruchacza, a potem wkręcić jakiegoś pantofla w pomoc przy opiece.
Taka nas natura stworzyła, nie ma się co oburzać, Ty jako facet powinieneś wiedzieć o tym najlepiej.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
