Bohoh napisał(a):Uznają jego istnienie poza Wszechświatem (Bóg jest transcendentny, czyż nie?)
No własnie tu jest problem... bo u katolików 'Bóg jest miłością'. To wychodziłoby na to, że miłość jest poza wszechświatem - nie na naszym świecie. A jeśli Bóg występuje na naszym świecie jako miłość no to... wychodziłby chyba na to, że nie jest transcendentny.
A jeszcze na dokładkę - ci ludzie wierzą, że atrybutem Boga jest wszechobecność (tak se ustalili na soborze nicejskim w 325r.
)... - no kurde - jak może być jednocześnie wszechobecny i poza wszechświatem??? I jeszcze na dokładkę...
Cytat:W chrześcijaństwie i islamie piekło jest stanem potępionych aniołów i zmarłych ludzi, na zawsze pozbawionych daru oglądania Boga (poena damnationis), dręczonych cierpieniami fizycznymi (poena sensus) i wyrzutami sumienia (poena vermis).http://pl.wikipedia.org/wiki/Piek%C5%82o
No ale skoro Bóg jest wszechobecny to jest też i w... piekle? :? Czyli patrząc się na cokolwiek i tak będziemy widzieć przejawy Boga... czyli kara mu nie wyszła
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

