Jester napisał(a):Nikt tego dzieci nie uczy. To mentalność stadna o której pisałem. Atak na każdego, kto nie należy do grupy - outsiderzy (kalecy, geje, rudzi) jest wbudowana w większość osób. Nie sądzisz chyba, że rodzice uczą Tomka, że skoro Jarek jest kaleką to należy go wyzywać?Większość rodziców nie, ale zdarzają się prawdziwe 'ananasy' /patologia/ i wtedy już wygląda to inaczej.
Zatem człowiek wciąż jest 'małpą w garniturze' /jak to kiedyś wymyśliłem/ - wystarczy ten garnitur zdjąć i już mamy małpę i zachowania iście zwierzęce /bo przecież są zwierzęta, które odrzucają osobniki chore, słabe, itd./.
Zatem agresja jest prezentem od natury, owa stadność również, a kultura to tylko delikatna warstwa lakieru. Wystarczy trochę podrapać i zamiast homo sapiens mamy ledvo sapiens.
Brak myślenia większości to właśnie owa zwierzęcość.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

