Iselin napisał(a):"Normalne kraje" stać na to. Poza tym bardzo dużo ludzi, którzy pracują w "fabrykach handlu" to żadne matki z dziećmi, tylko na przykład studenci, dla których weekendowa praca to jedyna szansa na zarobek.
Hmm... Wg. mojego rozeznania "przeciętna kasjerka" ma ponad 40 lat i druciane okulary. Jakoś nie wygląda na studentkę.
