Goodboy napisał(a):Właśnie, że orientacja ma znaczenie i to kluczowe! To ona powoduje ludzie jakiej płci łączą się ze sobą w pary.Udowodnij trwałość takich połączeń nie niższą od trwałości związków hetero.
Goodboy napisał(a):Konstytucja zabrania dyskryminacji z jakiegokolwiek powodu, w tym na tle orientacji, dlatego brak adopcji dla par jednopłciowych to jawna dyskryminacja oraz naruszenie Konstytucji RP.Podobnie jak brak adopcji dla par upośledzonych umysłowo. No i?
Goodboy napisał(a):A co mnie obchodzi prawo żydowskie. Kościół katolicki spełnia wiele sekciarskich kryteriów podobnie jak kościół scjentologiczny i dlatego był sektą i jest sektą religijną. Żadne mydlenie oczu nie zmieni faktu fundamentów, na których powstała ta sekta.Odżizas. Proszę państwa, Goodboy zabiera się do analizy religii na zasadzie: a co mnie obchodzi rzetelna wiedza o religiach, choćbyście gardła zdarli, ja i tak wiem swoje. Rozumiem, że można takie podejście hołubić milcząco, ale przyznawać się do niego jawnie...
Poproszę o wymienienie tych "wielu sekciarskich kryteriów". O uzasadnienie swojego stanowiska czymś innym niż butnym "bo tak".
Goodboy napisał(a):Sekta kościoła katolickiego wpadła we własne sidła. To dzięki niej słowo sekta nabrało pejoratywnego brzmienia, za sprawą otwartej wojny z innymi sektami i przestrzegania przed nimi. Jak kościółek katolicki nazywa innych sektami i straszy przed nimi to dobrze, jak ktoś nazywa sektą kościółek katolicki to już źle....Kolega raz jeszcze pokazuje, że nauka (tym razem w postaci religioznawstwa) jest dla niego kurwą, od której można wziąć co się chce, a na odchodnym strzelić ją w twarz.
Goodboy napisał(a):Szczerze? W dupie to mam, obie sekty spełniają wiele kryteriów definicji.W dupie masz własne kryteria oceny, co jest sektą a co nie? Tyle warte jest twoje słowo?
Ponieważ odpowiedzi się nie doczekam, wyjaśnię zainteresowanym, że scjentologia jest tworem skonstruowanym od zera. Nie stanowi odłamu żadnego innego wyznania i nie jest odszczepionym pedem innego nurtu. Istnieje natomiast anegdota, że jest ona wynikiem zakładu między pisarzem SF a jego przyjacielem o to, czy rzeczony pisarz zdoła wymyślić religię, która zostanie wzięta przez ludzi na poważnie. Zakład ów został przez pisarza wygrany.
Tak więc, prosze państwa, scjentologia jest jedyną, oprócz animizmu, prawdziwą religią, a cała reszta to sekty. Oczywiście, według kryteriów naszego Edukatora.
Goodboy napisał(a):Jak wczoraj widziałem relację z religijnej procesji na czele ze szklaną trumną jakiegoś gościa to se myśle, że wielu ludzi wolałoby patrzeć na sexy męskie dupeczki niż na zmumifikowane zwłoki.To źle myślisz. A teraz pytanie za sto punktów: dlaczego?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!
Stronger than love and with me it will be
For always
Orkiestra!

