No dobra prawa pracownicze prawami pracowniczymi, ale co to ma do liberalnej gospodarki?
Jak pokazuje historia najszybciej dorabiali się ci, którzy szanowali pracowników. Steve Jobs, Henry Ford, John D. Rockefeller, Bill Gates i wielu innych. Taki Rockefeller nie miał nic, pochodził z biednej rodziny i Do tej pory jest na liście najbogatszych ludzi w historii i to w czołówce, ponadto zawsze wspierał (i to sowicie!) wszelkie akcje wspierające najbiedniejszych. Jego pracownicy o ile mnie pamięć nie myli raczej nie narzekali, u Henry'ego Forda ludzie mieli bardzo przyzwoite warunki pracy. Widać wiedzieli że z niewolnika nie ma pracownika... Jobs czy Gates też pieniędzy dla swoich nie żałują, więc w czym problem?
Jak pokazuje historia najszybciej dorabiali się ci, którzy szanowali pracowników. Steve Jobs, Henry Ford, John D. Rockefeller, Bill Gates i wielu innych. Taki Rockefeller nie miał nic, pochodził z biednej rodziny i Do tej pory jest na liście najbogatszych ludzi w historii i to w czołówce, ponadto zawsze wspierał (i to sowicie!) wszelkie akcje wspierające najbiedniejszych. Jego pracownicy o ile mnie pamięć nie myli raczej nie narzekali, u Henry'ego Forda ludzie mieli bardzo przyzwoite warunki pracy. Widać wiedzieli że z niewolnika nie ma pracownika... Jobs czy Gates też pieniędzy dla swoich nie żałują, więc w czym problem?
Sebastian Flak

