Śmierć Szczurów napisał(a):Nawet zgrabne porównanie, ale mylące.Może nie mylące, ale mam chyba lepsze.
Otóż mamy kawał ziemi z żyzną glebą. Na jednej połowie rośnie sobie wiekowy i potężny las liściasty, natomiast na drugiej połowie nic nie rośnie - leży sobie on odłogiem, z sobie jedynie znanych przyczyn karczujemy tam wszystkie chwasty i samosiejki.
Przypuśćmy, że w ten czy inny sposób tracimy własność owej ziemi i ma ona nowego pana, który nienawidzi lasów liściastych, a uwielbia świerki, sosny, cisy i inne choinki. Ów nowy właściciel chce sobie posadzić iglasty las. Który kawał ziemi ów nowy właściciel wybierze pod swój kłujący zagajnik:
a) ten, na którym rośnie stuletni bór o głębokich korzeniach, który najpierw trzeba będzie mozolnie i kosztochłonni wykarczować
czy może raczej
b) pusty kawał ziemi, na którym wystarczy siać
?
Zauważmy, że opcja
c) magicznym sposobem nowy właściciel przemieni wszystkie drzewa liściaste w drzewa iglaste
nie wchodzi tutaj w rachubę
