Śmierć Szczurów napisał(a):Czyli rozumiem, że wiesz co się stało z pieniędzmi, które Teresa z Kalkuty otrzymała, a które w rozliczeniach, gdzieś "zaginęły"?
A co mnie to interesuje? Gdybym gnił gdzies na ulicy, omijany szerokim łukiem przez "bliźnich", a jakas kobietka postanowiłaby mnie wziąć, i wyleczyć, czy chociaż pomóc umrzeć inaczej niż jak ścierwu, to myślisz że zastanawiałbym się nad jakimiś zaginionymi pieniędzmi? :|
Śmierć Szczurów napisał(a):Też ośmielam się ją krytykować, bo moim zdaniem jej intencje nie były tak czyste jak twierdzisz
Wiesz, jest taka historyjka o mnichu zen. Przychodzi do mnicha uczeń i pyta "czy mam oddać biednym pieniądze? Pytam bo nie wiem czy taki czyn wzmocniłby moje ego, czy jednak pomógł mi w drodze do wyzwolenia?". Mnich myśli przez chwilę, i odpowiada: "oddaj biednym to, co chcesz im oddać. Nawet jeżeli tobie to nie pomoże, to pomoże to innym."
Śmierć Szczurów napisał(a):wręcz to co o niej czytałem wskazuje, że czyste nie były wcale
A jacy ludzie ją krytykowali? Goście pokroju abangel, agnosiewicza, Dawkinsa, i Hitchensa? Dzięki za taką krytykę. :]
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

