Hastur napisał(a):Co do tych pierwszych, to w Czechach jest nieco powyżej 20% wierzących, 30-kilka procent niewierzących i 45% niezadeklarowanych, którzy oszukują swoją potrzebę duchowości erzatzem gusłów typu fenszujOdpada. We Francji z kolei wierzących jest ponad 55%, niewierzących 35%, i 10% niezdeklarowanych. Też odpada. Najwyraźniej społeczeństw sekularnych w Europie jednak nie ma.
Możliwe, że się nie zrozumieliśmy, więc wyjaśniam, że to jest sekularyzm:
Sekularyzm (świeckość) jest powszechnie definiowany jako koncepcja braku integracji lub współzależności religii z publicznymi sprawami społeczeństwa. Często jest wiązany z okresem oświecenia w Europie i odgrywa główną rolę w społeczeństwach Zachodu. Idee rozdziału Kościoła od państwa i laickości wiele czerpią z sekularyzmu. Antonimem sekularyzmu jest teokracja.
Społeczeństwo popierające takie założenia jest społeczeństwem sekularnym, a społeczeństwo w którym większość otwarcie nie wierzy albo deklaruje, że to ich prywatna sprawa (Czechy), względnie społeczeństwo w którym są (albo planowane - nie śledzę za bardzo co robią żabojady) zakazy noszenia chust przez szmatogłowych czy zakazy wieszania krzyży w szkołach (niezależnie od oceny tych pomysłów jako takich), moim zdaniem pokazują, że popierają powyższe założenia.
Jeśli natomiast jest tak, że w Europie nie ma państw sekularnych to początkowe twierdzenie, bodaj Idioty, jest nieadekwatne do stanu faktycznego.
Gdybyśmy chcieli natomiast rozważać czy na zarażenie islamem bardziej podatne jest społeczeństwo polskie czy francuskie, musielibyśmy zbadać wskaźnik konwersji na islam.
Prawdę mówiąc, uważam, że Francja czy Wlk. Brytania jest bardziej podatna na zarażenie islamem, ale składa się na to wiele czynników i żadnym z tych czynników nie jest duchowość lub jej brak u Francuzów.
Hastur napisał(a):nie rozumiem Twojej wiary w sekularność jako receptę przeciw islamowi.
Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko - sekularyzm i islam (konieczne obowiązywanie szaria) w swoich założeniach są nie do pogodzenia.
A Nonkonformista nie jest ateistą - odrzucił katolicyzm, a nie istnienie bytów klasy B.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd

Odpada. We Francji z kolei wierzących jest ponad 55%, niewierzących 35%, i 10% niezdeklarowanych. Też odpada. Najwyraźniej społeczeństw sekularnych w Europie jednak nie ma.