Adam_S napisał(a):A homoseksualiści nie marzą? Skoro bycie homo jest takie niewdzięczne i problematyczne, i pod górkę, to dlaczego nie marzą o tym, by pewnego dnia za pomocą jednego zastrzyku stać się hetero i pozbyć się tych wszystkich problemów?Nie marzą, bo nie orientacja jest tu problemem. Nie marzymy dlatego, bo orientacja to cała konstrukcja psychiczna i ma wpływ na wszystko. Weź rusz trochę szarymi komórkami, jak miałbym marzyć o byciu hetero, skoro jarają mnie faceci? Nie można marzyć o nie jaraniu czegoś, co Cię jara, Twoje ciało i psychika jest na to jaranie nastawione. Musielibyśmy nigdy nie być gejami, tylko askeksualistami, by marzyć o byciu hetero.
Adam_S napisał(a):Na pewno niejeden homoseksualista by skorzystał.Na szczęście jest ich kropla w morzu i dotyczy tylko wychowywanych w skrajnie konserwatywnych środowiskach, z ogromnym wpływem dogmatów religijnych na życie i praniem mózgu w wykonaniu rodziny. Nie ma gejów ateistów, albo gejów gardzących sektą kościoła katolickiego, którzy chcieliby się zmieniać.
Adam_S napisał(a):A niech sobie noszą i koszulki z napisem "jestem homoseksualistą" to nikogo nie obrzydza, choć co sobie o osobie odczuwającej konieczność takiej manifestacji to inna kwestia - gdybym nosił koszulkę z napisem "jestem heteroseksualistą" to też by się ludzie gapili na mnie jak na lekko szurniętego. Zwracam za to uwagę na to, że jak będą robić w życiu publicznym coś, co obrzydza heteroseksualną większość publiki, to ta publika będzie się krzywić, marudzić i generalnie dawać wyraz swojemu niezadowoleniu z tego widoku, i jak najbardziej ma ona do tego prawo.A my mamy prawo do swojego działania i obrzydzania się stroną przeciwną tego co uznamy za stosowne. Jest ogromna przepaść miedzy "obnoszeniem się" i "ukrywaniem". Nie obnosić się z orientacją wcale nie oznacza, żeby to jakoś specjalnie ukrywać. Jak gej stawia sobie w pracy na biurku zdjęcie chłopaka tzn, że się obnosi? Albo jak w rozmowie nt. chłopaków/dziewczyn mówi o swoich związkach to się obnosci? Co, tego typu tematy to jakiś exclusive na wyłączność dla heteryków?
Adam_S napisał(a):Zaś jeśli do tego dochodzi obnoszenie się z przynależnością do subkultury LGBT...LGBT to nie subkultura. Doucz się.
Wystarczy popatrzeć jak traktowane są osoby jawnie przynależące do pewnych niepopularnych subkultur nie związanych wcale z seksualnością, i nikt nie robi z tego afery.
Hastur napisał(a):Zatem jebać cię, nie będę więcej tracił czasu i nerwów na te przekomarzanki.Chciałbyś, ale nie dla psa kiełbasa
Która to już z kolei obietnica? :lol2: Trzymam kciuki! Bardzo GŁĘBOKO wierzę w twoje postanowienia... :lol2:
