Baptiste napisał(a):Jego strach przed możliwością zmiany orientacji jest zrozumiały. Cała jego aktywność i "homoedukatorski" cel straciłyby rację bytu. Jego świat zacząłby się walić jak domino gdy zewsząd dochodziłyby doniesienia o ludziach, którzy pozbywają się piętna.Ja nie wierzę w możliwości zmiany orientacji, nawet za 100 lat jak twierdzi SW, dlatego to prędzej Wy powinniście się tego obawiać bo chcecie, by dało się to zmieniać :lol2: Rzecz jasna marzycielami możliwości zmiany są osoby traktujące homo jako piętno, a nie normalną orientację seksualną. Dobrze, że sobie to uściśliliśmy.
Stary Werter napisał(a):Dlatego własnie swoboda wyboru. Kiedy już będziemy mieli w ręku tę terapię, on będzie mógł ją rozgrywać jak chirurgię plastyczną. Nagle może się okazać, że homoseksualizm, a przynajmniej biseksualizm, jest modny. I heterycy będą się konwertować.Raz, że nie widzę sensu brać na poważnie mrzonek sci-fi. Dwa, nie tworzę sobie pseudonauki, tylko opieram się na stanie wiedzy dostępnej na dziś, a dziś wiadomo tyle, że nie wiadomo co wykształca w człowieku jakąkolwiek orientację i że nie da się jej zmienić, a także nie ma nawet daleko idących prognostyków o możliwości takiej zmiany choćby w dalekiej perspektywie czasu. Trzy, chyba nie wierzysz w to, że tacy jak Babtiste chcieliby opcji zmiany z hetero na homo? Pewnie chciałby oblożyć możliwość zmiany orientacji obwarowaniem dopuszczającym opcję wyłącznie z homo na hetero. Wreszcie po czwarte, potraktuj to jako moją troskę o finanse kościoła. Niektóre parafie w Stanach ogłaszają bankructwo, nie mogąc się wypłacić z tytułu odszkodowań dla ofiar księży-pedofilów. Zalew podobnych pozwów przeciwko kościołowi za pranie mózgu i w konsekwencji doprowadzanie do medycznej zmiany orientacji, mógłby być dla tej sekty jeszcze większą katastrofą. Warto podkreślić, że podmiotowym interesariuszem oraz propagatorem możliwości takiej zmiany jest właśnie kościółek oraz organizacje z kościółkiem powiązane/współfinansowane, tak więc adresat pozwów będzie oczywisty i będzie to właśnie kościółek katolicki.
Ale on jest zbyt... krótkowzroczny, powiedzmy, żeby obstawić ten scenariusz.
Witold napisał(a):Myślę, myślę, ale na to nie ma co odpowiedzieć. Szczęka opada na to, jak można być takim debilem.Myślenie nie jest twoją mocną stroną. Wykluczenie fanaberii jest w medycynie pospolitą praktyką. Podałem przykład transseksualizmu. Nie dostaniesz zgody na operacje, dopóki nie wykluczą chęci zmiany płci na skutek m.in ideologii, indoktrynacji, fanaberii, itp. To musi być twoje autentyczne, niczym nie skalane pragnienie. W przypadku homoseksualistów, którzy chcieliby się zmienić, wszystkie tego typu przypadki dotyczą osób skalanych praniem mózgu.
"Szereg specjalistów" weryfikujący czyjeś poglądy... sowieckie pomysły jakiegoś debila, otwarcie nawołującego do dyskryminacji gejów-konserwatystów czy gejów-katolików...
