GoodBoy napisał(a):Niech zatem Witold wymieni, które z nich nauczają, że homoseksualizm to choroba?
Nie wiem, a co to ma do rzeczy? To o tej chorobie to nagle GoodBoy wtrącił do dyskusji.
Cytat:Rząd jak najbardziej powinien się zgadzać z nauką i GoodBoy nie ma nic przeciwko rządkoym planom realizacji programu nauczania przekazującego dzieciom, uczniom i studentom, rzetelnej wiedzy w zakresie w tym przypadku seksualności człowieka.
Rząd, podobnie jak GoodBoy, nie decyduje o tym, co jest nauką, a co nie jest.
O "rzetelną wiedzę w zakresie seksualnośic człowieka" dopytuję się GoodBoya od dawna i żadnej odpowiedzi nie dostaję...
Co to jest "orientacja seksualna", skąd się wzięło to pojęcie, dlaczego obejmuje te zjawiska, które się gudbojom podobają, ale już nie obejmuje tych, których gudboje nie chcą, żeby obejmowało, a jeżeli nawet, to wg jakich kryteriów odróżnić orientację nie-orientacji i dlaczego właśnie takich itd.
Edukacja o tym w szkołach ma wyglądać tak samo? Dogmat podany do wierzenia, bez żadnego wyjaśnienia?
Cytat:Jeszcze tylko na to odpisuje, co wyjątkowo mnie rozbawił
Powtórka z rozrywki. Znowu zadałem mu pytania, na które nie zamierza odpowiadać, więc GoodBoy tymczasowo przestaje odpowiadać na moje posty ;-)
A może tak GoodBoy wytłumaczy się wreszcie ze swoich twierdzeń na temat (nieistniejącego) wymogu zgody rodziny na pobieranie od zmarłych organów do przeszczepu i rzekomej "dyskryminacji gejów" w tym zakresie?
Czego się boisz, już bardziej się nie skompromitujesz...

