Co innego widzę w Grze o Tron, w tym momencie, gdy już w ten świat się zagłębiłem, a co innego mnie przyciągało gdy zaczynałem. Powiem może dla odmiany co mi się szczególnie podobało gdy zacząłem oglądać, a przynajmniej to co pamiętam. Uwielbiałem tę detaliczność świata przedstawionego. Każda kraina, każde miasto miało swój unikatowy charakter, niebywałą masę drobiazgów, które można było chłonąć. Na dodatek szczególnie podobał mi się surowy, minimalistyczny klimat przygranicza - Północy oraz polubiłem od razu rodzinę Starków. Trochę człowiek już przywykł do tej detaliczności świata przedstawionego, ale wciąż może to zachwycać jeśli zwróci się na to uwagę.
Powiem ponadto, już na marginesie dyskusji o tym konkretnym serialu, że rzadko kiedy oglądam czy czytam coś zanim nie zapoznam się z jakimiś recenzjami czy choćby opisami. Wtedy wiem mniej więcej czego się spodziewać po danym dziele i mentalnie szykuję się, żeby nastawić się konkretnie pod nie i cieszyć się tym co w danym dziele ciekawe. To sprawia, że rzadko jestem zawiedziony jakimś dziełem i naprawdę rzadko kiedy cokolwiek mi się nie podoba.
Inny niż Gra o Tron przykład - ostatni film na jakim byłem w kinie - Iron Man 3. Bardzo lubię filmy ambitne, dające do myślenia, inspirujące. Jednak Iron Man 3 niewątpliwie takim filmem nie jest. Poszedłem na ten film jednak z zupełnie innym nastawieniem, chciałem pooglądać sobie film akcji z latającym tu i ówdzie kolorowym superbohaterem, trochę zabawnym, trochę dynamicznym i wsio. Wyszedłem z kina zachwycony jeszcze przez długi czas myśląc o filmie i poniekąd bujając w obłokach wokół świata filmu.
Abstrahując więc od samej Gry o Tron - życzę każdemu, aby potrafił cieszyć się większością tego co czyta bądź ogląda.
Powiem ponadto, już na marginesie dyskusji o tym konkretnym serialu, że rzadko kiedy oglądam czy czytam coś zanim nie zapoznam się z jakimiś recenzjami czy choćby opisami. Wtedy wiem mniej więcej czego się spodziewać po danym dziele i mentalnie szykuję się, żeby nastawić się konkretnie pod nie i cieszyć się tym co w danym dziele ciekawe. To sprawia, że rzadko jestem zawiedziony jakimś dziełem i naprawdę rzadko kiedy cokolwiek mi się nie podoba.
Inny niż Gra o Tron przykład - ostatni film na jakim byłem w kinie - Iron Man 3. Bardzo lubię filmy ambitne, dające do myślenia, inspirujące. Jednak Iron Man 3 niewątpliwie takim filmem nie jest. Poszedłem na ten film jednak z zupełnie innym nastawieniem, chciałem pooglądać sobie film akcji z latającym tu i ówdzie kolorowym superbohaterem, trochę zabawnym, trochę dynamicznym i wsio. Wyszedłem z kina zachwycony jeszcze przez długi czas myśląc o filmie i poniekąd bujając w obłokach wokół świata filmu.
Abstrahując więc od samej Gry o Tron - życzę każdemu, aby potrafił cieszyć się większością tego co czyta bądź ogląda.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/

