Machefi napisał(a):Też mnie to uderzyło, nawet próbowałem wytłumaczyć to eliptyczną orbitą. Raz pora zimowa wypada w okolicach Peryhelium przez szereg lat więc zima nie nadchodzi a później w Aphelium. Jednak pory roku są nieregularne więc to wyjaśnienie odrzuciłem. Może niestabilność promieniowania gwiazdy?Z tego co wygrzebałem w internecie, sam Martin mówi po prostu "to magia", więc chyba nie przemyślał tego zbyt dogłębnie :p
Niestabilność promieniowania gwiazdy też by wszystkiego nie tłumaczyła, bo zdaje się, że gdzieś wspominali, że w zimie dni są krótkie, a w lecie długie. To wymaga mechanizmu powstawania pór roku podobnego jak u nas, a to z kolei praktycznie wyklucza nieregularność. Generalnie żadne wytłumaczenie, które widziałem czy które byłem w stanie wymyślić, nie wyjaśnia wszystkiego.
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
