Martin raczej nie przemyślał sobie całej tej sprawy z latami i porami roku. Niby posługuje się pojęciem roku (które wzięło się nie wiadomo skąd), ale już takich urodzin się w Westeros nie odprawia, tylko imieniny (co prawda powtarzające się co roku). Trochę to zagmatwane, jakby nie mógł się zdecydować na jeden system rachuby czasu. Wyraźnie widać, że to nie było jego pole zainteresowań.
|
Gra o Tron - co w tym jest? [spoilery]
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

