idiota napisał(a):Seks to ogół działań erotycznych prowadzących ro zapłodnienia.
To bardzo proste i bez czarów żadnych.
Słownik tu niewiele pomoże, bo język opisujący życie seksualne ludzi jest niezwykle niejasny.
Pytałem się ciebie o definicję, ponieważ nie wiem skąd wytrzasnąłeś ten cel prokreacji. Seks nie sprowadza się jedynie do czynności mających przedłużyć gatunek ludzki.
Dlatego wolałbym opierać się raczej na słowniku i języku naukowym, nie na subiektywizmach.

