Witold jak zwykle popisuje się nieznajomością tematu i pisze głupoty. Żadnego wywrócenia rzeczywistości nie ma. Żadnej likwidacji terminów "ojciec" i "matka" nie ma. Jest tylko stworzenie kolejnej, jednej z wielu książeczki rodzinnej wyłącznie dla małżeństw jednopłciowych. Breaking news dla Witolda - geje i lesbijki nie chcą by ich rodziny określać mianem "ojca z matką", a teraz Witold robi ze zdziwienia taaaaakie oczy 0.0!!!
fronda napisał(a):Czy to prawda, że we Francji w prawie cywilnym mają zostać zlikwidowane sformułowania "matka" i "ojciec"?http://www.fronda.pl/a/dzieci-homoseksua...28861.html
To nie jest ścisłe. Trzeba powiedzieć, że ustawa o dopuszczeniu osób homoseksualnych do małżeństwa była już od zeszłego roku projektem Partii Socjalistycznej i obecnego prezydenta Francji François Hollande’a. Hollande przed wyborami w 2012 roku, opublikował swój program wyborczy. To było mniej więcej kilkadziesiąt punktów. Do najbardziej kontrowersyjnych propozycji należały właśnie: dopuszczenie homoseksualistów do małżeństwa i adopcji oraz eutanazja.
Ale teraz jest nowa wiadomość, wedle której do października ma być przygotowana ustawa dotycząca zmiany kodeksu cywilnego, gdzie planuje się zastąpić słowa "matka" i "ojciec" przez słowo "rodzice".
To nie jest prawdziwa informacja. Kilka miesięcy po wyborze na prezydenta Hollande rozpoczął dużą akcję na rzecz wprowadzenia ustawy o “homo-małżeństwach”. Całościowe rozwiązania prawne wprowadzające “homo-małżeństwa” były właściwie pierwszą rzeczą jaką Hollande zrobił, jako prezydent. Napisanie projektu zlecono minister sprawiedliwości, którą jest obecnie Christiane Taubira i ona swoje zadanie wykonała. W projekcie zostało napisane, że nie będzie zastępowania określeń "matka" i "ojciec" wszędzie. Będą one zastąpione słowem “rodzice”, ale tylko tam, gdzie zajdzie konieczność.
Czyli nie ma automatycznej wymiany, a modyfikacje mają być tylko tam, gdzie zostanie to uznane za nieuniknione?
Owszem pojawiały się wcześniej, na etapie debaty publicznej, informacje o całkowitym zastąpieniu określeń “matka” i “ojciec”, ale to wynikało ze skojarzenia z rozwiązaniem holenderskim, jakie mieli przeciwnicy projektu. Natomiast w tej chwili ustawa jest już przyjęta i określa wszystkie kwestie dotyczące prawnego umiejscowienia tych tzw. homo-małżeństw. Jeszcze w trakcie debaty parlamentarnej, podczas, której wprowadzono, aż kilkaset poprawek, temat był podnoszony i pomysł likwidacji określeń "matka", "ojciec" nie przeszedł. Sama Christiane Taubira wielokrotnie mówiła, że nie będzie znoszenia tych określeń. Kiedy pod koniec roku 2012 i na początku 2013 projekt był dyskutowany publicznie, to głównie przeciwnicy ustawy mówili, że trzeba się przed nią bronić, bo chce nam narzucić terminy typu "rodzić 1", "rodzic 2".
