Pawcio napisał(a):Goodboy odpowiada tylko na te posty, na które umie.Nie przesadzaj. Słaby Kościół to będzie korzyść dla wszystkich. Przeceniasz rolę tego Kościoła najwyraźniej. A czy muszą słuchać? Mogą.
Jestem przerażony tym co tu się pisze.
Jak byłem mniej więcej po środku, to po lekturze postów Goodboya i Nonka jestem anty. Teksty w styl "oni muszą nas słuchać, kościół musi być słaby" itp. sprawiają, że moje zdanie o Was jest jeszcze gorsze.
Cóż na to poradzę, że KK ma taką, a nie inną moralność? Jego wpływ na ludzi jest za duży po prostu. Aby zmieniać moralność społeczeństwa z religijnej na świecką, potrzeba pracy u podstaw. W postawach i roszczeniach LGBT jest dużo przesady i teatru - zgadza się. I może lepiej by było dla wszystkich, aby dwie strony usiadły do stołu, wyartykułowały swoje myśli i spróbowały dojść do jakiegoś kompromisu.
Zastanawiam się właśnie, dlaczego tego nie zrobiono.
Edycja: Baptiste - nie chcesz kompromisu?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

