Gocek napisał(a):Przewiduję, że Machefi nie wykażeProsiłbym o niemierzenie wszystkich swoją miarą.
Baptiste napisał(a):Skąd założenie, że różnica trafi do kieszeni pracownika?A gdzie trafi? Pracodawca powie w negocjacjach "ok, to ja Cię wydymam i zabiorę Twój ZUS do kieszeni"?
Cytat:Btw. Odnośnie stosunku pracy. Jeśli pracodawca mówi"masz wykonywać taką a siaką pracę w godzinach i miejscu przeze mnie wyznaczonym pod moim kierownictwem" to mamy stosunek pracy.Ponieważ mi tej sakramentalnej formułki nikt nie powiedział, to nie mam stosunku pracy. Marzenie Machefiego o wsadzeniu mnie do pierdla się nie spełni.
