Roan Shiran napisał(a):Właśnie obejrzałem sławetną "Mechaniczną Pomarańczę". Oglądał może ktoś jeszcze? Jak wrażenia?
W związku z powyższym czytam wypowiedź pisarza o przesłaniu jego dzieła (pierwowzoru filmu) „Próbowałem (w książce) powiedzieć, że lepiej jest być złym z własnej woli, niż być dobrym z powodu naukowego prania mózgu.”. Muszę przyznać, że przekazu nie załapałem. Czy tylko ja jestem tak wyprawny z artystycznych uczuć i zamiast współczuć głównemu bohaterowi jego "braku wolnej woli", wkurzyłem się, gdy na końcu jeszcze był żywy i uśmiechnięty? :lups:
Ja tam w nim się dopatrzyłem tylko bardzo prostego przekazu.
Dzisiaj jesteś np. twardym skurwysynem, jutro możesz być zniszczoną psychicznie i wystraszoną ciotą.
A ten "zastrzyk" który go zmienił symbolizował dla mnie życie.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

