Machefi napisał(a):Zefciu nie jest oderwany od rzeczywistości, ten argument o braku możliwości negocjowania wysokości płacy, pada w tym wątku nie po raz pierwszy ale Zefciu go ignoruje, nie czyta, nie przyjmuje do wiadomości i już.zefciu go nie ignoruje, czyta i przyjmuje do wiadomości. Jednakże w każdej sytuacji, gdy pracownik posiada jakiekolwiek kwalifikacje, niedawanie mu możliwości negocjacji jest po prostu szkodliwe biznesowo. Najczęściej spotykałem się z sytuacją, że to potencjalny pracownik musi pierwszy zadeklarować, ile chce zarabiać. Zdając sobie jednak sprawę, że nie mam statystyk nie podaję tego jako dowodu na cokolwiek.
cobras napisał(a):Gdybyś nie był tak oderwany od rzeczywistości jak pisałem wcześniej, to wiedziałbyś, że ludzie nie dzielą się z innymi tym, ile zarabiają. Szczególnie z obcymi.Czyli wychodzi na to, że ja jestem cudotwórcą. Bo jakoś udało mi się wynegocjować dobrą płacę dla siebie.
Cytat:Jak wybada ile z jego pracy zarabia szef?A to jest nieistotne. Istotne jest, ile maksymalnie szef jest gotów zapłacić.
Cytat:Poszukaj pracy to się dowiesz. Najlepiej takiej nie wymagającej zbyt wysokich kwalifikacji.Takiej pracy nie dostanę, choćbym próbował.
Cytat:No bardzo mi przykro, że piszesz na temat na który nie masz pojęcia, dodatkowo wspomagając się wybitnie merytorycznymi argumentami, jak ten o zapisach kodeksu pracy, szyszko."Głupi jesteś i na niczym się nie znasz". Jak w każdym poście, więc pomijamy.
