[vpprof]

A ja zachęcam do szerszego spojrzenia na niektóre z "teorii" dzisiejszych naukowców. Akurat tak się składa, że większość badaczy optuje raczej za "płaskim" nieskończonym wszechświatem... Też radzę poczytać o tym.
Hasło: flat universe

http://news.bbc.co.uk/1/hi/sci/tech/727073.stm

Zaś co do artykułu, to chyba nie przeczytałeś go dokładnie (jeśli w ogóle). Po pierwsze nic nie mówi o nieskończoności wszechświata. Po drugie 'flat' nie oznacza w tym wypadku tego samego, co polskie słowo 'płaski':

To astronomers, flat means that the usual rules of geometry are observed - light not being bent by gravity travels in straight lines, not curves.

Co to ma wspólnego z nieskończonością? Tu chodzi o zakrzywienia czasoprzestrzeni. I takie istotnie zachodziły, kiedy wszechświat był jeszcze tak mały, że rolę odgrywały wyłącznie prawa fizyki kwantowej: "The research backs the inflation theory of the Universe put forward in 1980, which suggests that the whole of the cosmos expanded from a single tiny point at the Big Bang.

At that time, and for a short while after, space was curved because it was confined in a small region. However, the Universe's expansion has been so great that space has now been stretched to the point that it is essentially flat. " (Terminu fizyka kwantowa tutaj nie używają, ale skądinąd wiem, że o ten okres najprawdopodobniej chodzi.)