Nie robię sobie jaj. Film Eda Wooda, to mówi samo za siebie. Jest to bez wątpienia najgorszy film jaki kiedykolwiek widziałam i nie zamierzam tego ukrywać, ale uważam, że każdy miłośnik kina s-f powinien ten film choć raz w życiu zobaczyć, a już szczególnie miłośnik filmów o zombie. Podobnie jak Martwicę mózgu.
The spice must flow

